Legendarny polski bramkarz nie kryje zachwytu nad interwencjami młodego golkipera West Bromwich Albion w wyjazdowym meczu z Wigan Athletic. "Ta sytuacja z ostatniej minuty była taką zasłużoną nagrodą. Coś mu podpowiedziało, że musi się rzucić, i to zrobił. Był panem sytuacji, ręka mu nie zadrżała, choć sytuacja wydawała się beznadziejna. Koledzy pewnie popatrzyli na niego i pomyśleli: "skoro on broni takie strzały, to możemy być spokojni" - wychwalał Kuszczaka Jan Tomaszewski.