Domenico Tedesco objął posadę selekcjonera reprezentacji Belgii w lutym 2023 roku. Nie wiadomo, kiedy dokładnie zaczął rodzić się konflikt między nim a Thibautem Courtois. Opinia publiczna dowiedziała się o wszystkim ubiegłego lata, gdy rutynowany bramkarz samowolnie opuścił zgrupowanie kadry. Co było tego powodem? Golkiper twierdził w rozmowie z mediami, że szkoleniowiec nie traktuje go z należnym szacunkiem. Courtois liczył na powierzenie mu kapitańskiej opaski. Takiego wyróżnienia jednak nie doczekał. James Rodriguez wraca do Madrytu. Sensacyjny ruch byłej gwiazdy Realu Poważną kontuzję kolana zdążył wyleczyć przed finałami Euro 2024, ale w turniejowej kadrze się nie znalazł. Reprezentacyjnej bramki bronił Koen Casteels. I wygląda na to, że miedzy słupkami nadal będzie numerem jeden. Courtois nie wraca do reprezentacji Belgii. Konfliktu między nim a Tedesco nie da się załagodzić W czwartkowy wieczór Courtois opublikował w serwisie X oświadczenie. "Czuję ogromną miłość i dumę z reprezentowania mojego kraju na boisku, a także każdego z was, którzy wspieracie Red Devils. Czuję się uprzywilejowany, że miałem zaszczyt nosić koszulkę narodową. Nawet w najśmielszych snach nie wyobrażałem sobie, że będę w stanie zrobić to więcej niż 100 razy" - rozpoczął swój wpis bramkarz, który barwy narodowe zakładał już 102 razy. "Niestety, po wcześniejszych wydarzeniach z trenerem i po długich przemyśleniach, zdecydowałem, że nie wrócę do belgijskiej drużyny narodowej pod jego kierownictwem. W tej sprawie przyjmuję na siebie swoją część odpowiedzialności. Jednak patrząc w przyszłość, mój brak zaufania do niego nie przyczyniłby się do utrzymania niezbędnej atmosfery serdeczności" - to dalsza część komunikatu. W najbliższym czasie Courtois skupi się więc na grze w Realu Madryt, gdzie pozostaje niekwestionowanym numerem jeden. "Federacja, z którą odbyłem kilka rozmów, akceptuje moje stanowisko i powody, które doprowadziły mnie do tej bolesnej, ale spójnej decyzji. Żałuję, że być może rozczarowałem niektórych kibiców, ale jestem przekonany, że jest to najlepszy sposób działania dla Belgii, ponieważ zamyka debatę i pozwala drużynie skupić się na realizacji swoich celów" - tłumaczy 32-letni golkiper. Tegoroczne ME reprezentacja Belgii zakończyła na 1/8 finału, ulegając 0:1 Francji.