Mimo że forma Sebastiana Szymańskiego w ostatnich tygodniach nie była tak zachwycająca, jak w rundzie jesiennej, Polak wciąż jest niemal nieustannie na ustach tureckich mediów. Po 24-latka ustawiła się kolejka chętnych, a Fenerbahce zaczyna zdawać sobie sprawę, że może nie być stanie zatrzymać go latem w klubie na kolejny sezon. Obawia się przy tym, że spaść może jego wartość rynkowa, a piłka nożna to w dużej mierze biznes - trzeba "kuć żelazo póki gorące". Długo na to czekaliśmy! Świetne wieści z obozu reprezentacji Ostatnie trafienie dla zespołu ze Stambułu Szymański zanotował 10 stycznia. Od tamtej pory nie może się przełamać, choć pozostaje niezwykle ważnym ogniwem w układance trenera Ismaila Kartala. Nie wyobraża sobie obecnie bez niego drużyny również Michał Probierz. Wobec kryzysu Piotra Zielińskiego, który stał się w Napoli rezerwowym, to właśnie gracz Fenerbahce może odegrać jedną z kluczowych ról w zbliżających się barażach o Euro 2024. Giganci polują na transfer Sebastiana Szymańskiego. Fenerbahce liczy już "wirtualne" zyski W styczniu media obiegła informacja, że Tottenham Hotspur bacznie obserwuje Szymańskiego, a na meczach Fenerbahce obecni byli wysłannicy "Kogutów". Mówiło się o kwocie rzędu 35 milionów euro. Temat przycichł, a wykorzystać to, według doniesień tureckiego portalu Aksam.com.tr. postanowił AC Milan. "Rossoneri" również zarzucili sieci na 24-latka, ale poszli o krok dalej. Fenerbahce otrzymało od nich ofertę transferową za reprezentanta Polski opiewającą na 18 milionów euro. "Żółte Kanarki" zdają sobie sprawę z jego potencjału sprzedażowego i celują w nieco wyższą kwotę. W odpowiedzi odesłali kontrofertę - 28 milionów. AC Milan prowadzi w wyścigu. Polak może napisać historię Fenerbahce Włodarze klubu ze Stambułu będą zadowoleni, jeśli ostatecznie transfer Sebastiana Szymańskiego zamknie się w przynajmniej 25 milionach euro. Wówczas zostałby najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii klubu. Obecnie tytuł ten dzierży Vedat Muriqui. Za napastnika Lazio Rzym w sezonie 2020/21 zapłaciło 21 milionów euro. Nie można zapomnieć również o innych potencjalnych kierunkach. Na swoich listach życzeń Sebastiana Szymańskiego posiadali również Liverpool, Napoli, czy Bayer Leverkusen. Wygląda na to, że AC Milan postanowił ich wyprzedzić i obecnie prowadzi w wyścigu o podpis Polaka. Reprezentant Polski obecnie skupiony jest na barażu z Estonią, lecz również walce o tytuł mistrzowski. W tabeli ligowej trwa zażarta walka pomiędzy Galatasaray i Fenerbahce o mistrzostwo kraju. Przewaga obu klubów nad resztą stawki wynosi zawrotne 30 i 32 punkty.