Uspon wie o czym mówi bowiem jako 18-latek trafił pod skrzydła francuskiego szkoleniowca, ale nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w podstawowej jedenastce "Kanonierów" i w wieku 23 lat definitywnie rozstał się z londyńskim klubem. Jednak po pobycie w Arsenalu zostały mu dobre wspomnienia i obraz Wengera jako prawdziwego mentora dla młodych piłkarzy. - Rekrutacja młodych zawodników prowadzona przez Wengera jest jedyna w swoim rodzaju. Jest w tym mistrzem. Wprowadził do Arsenalu wielu młodych zawodników znikąd, którzy stali się świetnymi piłkarzami - twierdzi reprezentant Anglii. - Każdy dzień treningu w Arsenalu wiele mi przyniósł. W tamtym okresie było tam wielu najwyższej klasy piłkarzy, więc mogłem tylko na tym korzystać - dodaje. Mimo że Upsonowi nie udało się wypłynąć na szerokie wody w Arsenalu, to z każdym kolejnym sezonem piął się po szczeblach kariery. Teraz jest jednym z etatowych reprezentantów kraju, a czołowe kluby Premier League chcą go wykupić z West Ham, ale klub oraz on sam nie myślą o rozstaniu. - Klub na początku okienka przedstawił swoje zamiary, a ja się z nimi zgodziłem - przyznaje Upson. - To pokazuje, że klub ma apetyt na sukces i dopóki tak będzie, będę zadowolony - tłumaczy.