Real Madryt powoli kończy przemianę pokoleniową, która rozpoczęła się po odejściu z klubu Cristiano Ronaldo. Tak naprawdę ze "starej gwardii" w zespole pozostali już jedynie: Toni Kroos, Luka Modrić, Dani Carvajal oraz Nacho Fernandez. Przyszłość każdego z nich stoi od dłuższego czasu pod mniejszym lub większym znakiem zapytania, a mówimy o kapitanach. Na pewno najmniej wątpliwości pozostawia sytuacja prawego defensora, który prezentuje się znakomicie i ma kontrakt do czerwca 2025 roku. Zaraz Euro, a tu taka zaskakująca decyzja Probierza. Wystąpi u... Kuby Wojewódzkiego Z kolei w przypadku Kroosa, Modricia i Nacho sytuacja jest zgoła odmienna. Umowa każdego z nich bowiem wygasa po zakończeniu obecnych rozgrywek i klub w ich rękach pozostawił decyzję o przedłużeniu kontraktów lub też odejściu po sezonie. W przypadku Niemca nikt w klubie wyobraża sobie rozstania z doświadczonym pomocnikiem. Jeśli chodzi o Modricia, to prezentuje on gorszy poziom od Kroosa, ale w klubie szacunek do legendy Chorwata i jego dokonań jest tak duży, że i tak ma on możliwość pozostania w Madrycie. Nacho opuszcza Real Madryt. Decyzja zapadła Najgorzej z tej trójki w tym roku z pewnością gra Nacho, który w tym sezonie jest właściwie podstawowym piłkarzem w taktyce Carlo Ancelottiego i niestety w przeciwieństwie do poprzednich sezonów w większości przypadków oczekiwaniom swoim i fanów nie daje rady sprostać. Dopiero ostatni mecz z Manchesterem City Nacho zagrał na takim poziomie, do jakiego przez lata przyzwyczaił. Wydaje się, że kapitan "Królewskich" ma tego pełną świadomość, bo potwierdzają to doniesienia mediów. Sensacyjny zwrot akcji. Koniec spekulacji, kontrakt do 2026 roku podpisany Według Jose Felixa Diaza z dziennika "Marka" środkowy defensor przekazał już bowiem klubowym działaczom, że tym razem umowy nie przedłuży i po zakończeniu obecnych rozgrywek po 23 latach opuści Real Madryt. Te informacje potwierdził także ceniony Fabrizio Romano, który dodatkowo twierdzi, że tym, który zastąpi Nacho w kadrze ma być niezwykle utalentowany Francuz - Leny Yoro. Real obserwuje jego sytuację i chce stworzyć "nowego Raphaela Varane'a". Jeśli te doniesienia faktycznie się potwierdzą, to z Realem Madryt po sezonie pożegna się jednak z tych postaci, która będzie miała dozgonny szacunek kibiców. Nacho od zawsze był wartościowym piłkarzem w kadrze, a dopiero w tym sezonie z powodu kłopotów zdrowotnych kolegów stał się pierwszym wyborem. 34-latek do Realu trafił na początku XXI wieku. W białej koszulce wystąpił dotychczas łącznie 355 razy. Strzelił 16 goli i dziewięć razy asystował. Na jego półce z trofeami są wszystkie możliwe puchary, na czele z pięcioma za zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Jeśli Real w tym sezonie wygra kolejny raz te europejskie rozgrywki oraz La Liga, to Nacho odejdzie z Madrytu jako najbardziej utytułowany zawodnik w historii klubu z dorobkiem 26 trofeów.