Legia Warszawa w tym sezonie ma dużo problemów dyscyplinarnych, ale tym razem nie wynikają one z zachowania kibiców "wojskowych", które w przeszłości bardzo często było krytykowane, a klub za to, co robili jego fani otrzymywał różne kary. W trwających rozgrywkach Ligi Konferencji Europy to zespół z Warszawy może być uznawany za pokrzywdzonego. UEFA bezwzględna dla Lewandowskiego, ale fakty są brutalne. Istny koszmar Polaka Najpierw przytrafiła się sławna sytuacja w Alkmaar, która zakończyła się aresztowaniem Josue oraz Pankova. Obaj piłkarze dosyć szybko wrócili do Polski, ale niesmak po tamtej sytuacji pozostał. Pozostaje już jedynie czekać na to, jak całą sytuację oceni UEFA, bo wydaje się, że kara dla AZ za zachowanie osób odpowiedzialnych za ochronę meczu w Holandii jest nieunikniona. Radykalna decyzja Legii Warszawa Kolejny problem przytrafił się tym razem fanom wicemistrzów Polski. Ci bowiem nie otrzymali od Aston Villi regulaminowej liczby biletów na mecz piątej kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Anglicy według doniesień medialnych byli nieugięci i pozostali przy stanowisku, które zajęli na początku całych rozważań. Coraz większy niepokój. Kibice Legii już tam są. W każdej chwili sytuacja może eskalować W związku z tym według informacji przekazanych przez "Sebastiana Staszewskiego" Dariusz Mioduski wspólnie z członkami zarządu Legii podjęli bardzo radykalną decyzję. Sternik klubu z Warszawy razem z pozostałymi uprawnionymi do wyrażenia głosu zdecydowali bowiem, że Mioduski wspólnie z delegacją nie pojawią się na stadionie Aston Villi. Jest to gest protestu przeciwko traktowaniu kibiców naszego klubu przez Anglików. Legia niespełna godzinę przed meczem potwierdziła te doniesienia w oficjalnym komunikacie prasowym. "Aston Villa F.C. odmawia przydziału biletów dla kibiców gości zgodnie z przepisami UEFA na mecz Ligi Konferencji Europy UEFA. W związku z działaniami podjętymi przez klub Aston Villa F.C. jako gospodarza, Legia Warszawa informuje, że jej oficjalna delegacja, zarząd oraz właściciel i prezes klubu Dariusz Mioduski nie będą obecni na stadionie gospodarzy podczas najbliższego meczu UEFA Europa Conference League" - czytamy na jego początku. Warto przypomnieć, że gdy Aston Villa przyleciała do Warszawy, nie było żadnych poważniejszych problemów. Angielscy kibice nie mieli w naszym kraju żadnych problemów i mogli w spokoju spędzić czas, wspierając swoich ulubieńców. W tym przypadku niestety fani Legii nie dostaną takiej możliwości. Spotkanie Legii z Aston Villą rozpocznie się już za nieco ponad godzinę. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 21:00. Relacja na SportInteria.pl.