Jeszcze w sobotę oczy całego piłkarskiego świata zwrócone były na Szymona Marciniaka. W Stambule to on wcielił się w rolę głównego rozjemcy finału Ligi Mistrzów, w którym Manchester City pokonał 1-0 Inter Mediolan. Polski arbiter - jak zdążył już do tego przyzwyczaić - ponownie stanął na wysokości zadania. Co teraz? Zasłużony odpoczynek po sezonie? Nic z tych rzeczy. Już w najbliższą środę Marciniaka zobaczymy w akcji... na boisku w Bełchatowie. W mediach społecznościowych poinformował o tym wiceprezydent miasta, Dariusz Matyśkiewicz. Włosi szukają dziury w całym? Ten błąd Marciniaka miał przesądzić o wyniku finału Co Marciniak będzie robił w Bełchatowie? Wizyta planowana była już w kwietniu "Możemy już zakomunikować. Drodzy kibice, zapraszamy w środę, 14.06.2023 r. Kilka dni po finale Ligi Mistrzów. Szymon Marciniak w Bełchatowie" - czytamy na facebookowym profilu samorządowca. 42-letni arbiter poprowadzi mecz IV ligi: GKS Bełchatów - Sokół Aleksandrów. Co za sezon Szymona Marciniaka. Polak zarobił krocie, miliony na koncie Sensacyjnie brzmiącą informację potwierdził Adam Kaźmierczak, szef Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. - Potwierdzam, że najlepszy polski arbiter będzie głównym tego meczu. Miał być już w Bełchatowie w kwietniu, ale wtedy nic nie wyszło z powodu kontuzji. Teraz się udało. Nie trzeba go było długo namawiać - oznajmił działacz, cytowany przez serwis gol24.pl. Dla Marciniaka nie jest to pierwszy tego typu manewr w ostatnim czasie. Krótko po finale mundialu w Katarze, w którym również pełnił rolę głównodowodzącego, pojawił się jako sędzia w jednym z turniejów halowych rozgrywanych w jego rodzinnym Płocku.