Niestety, ale w ostatnich tygodniach nasza reprezentacja nie ma zbyt dobrej prasy. Liczne afery wewnątrz PZPN, kiepskie wyniki oraz styl gry w meczach eliminacyjnych, a także napięta atmosfera wewnątrz drużyny narodowej składają się na smutny obraz rozbitych "Biało-Czerwonych". Mało efektowny, jak i efektywny styl gry irytuje polskich fanów, którzy z ogromnym rozrzewnieniem wspominają m.in. wspaniałe występy naszej kadry na mitycznych wręcz Euro 2016. Cięgi zbierają nie tylko reprezentanci, ale również selekcjoner. Wielka renoma, którą cieszy się <a class="db-object" title="Fernando Santos" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-fernando-santos,sppi,244043" data-id="244043" data-type="p">Fernando Santos</a>, nie <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-na-jaw-wyszly-przedziwne-fakty-o-pracy-sztabu-santosa-trudno,nId,7012976">chroni go przed medialną krytyką, tym bardziej, że jest ona uzasadniona</a>. W grze "Biało-Czerwonych" nie widać najmniejszego postępu, a wręcz przeciwnie. Na przestrzeni kilkunastu tygodni Robert Lewandowski i spółka zanotowali gigantyczny regres. Tak naprawdę reprezentacja Polski jest jedynie zlepkiem piłkarzy, nędznie imitujących jedną drużynę. Mecz z półamatorami z Wysp Owczych uwypuklił wiele problemów, które od środka trawią "projekt" portugalskiego menadżera. Kibice oprócz krytyki stylu gry zaczęli negować personalne wybory selekcjonera. Szczególne zdziwienie wywołała nieobecność <a class="db-object" title="Matty Cash" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-matty-cash,sppi,23747" data-id="23747" data-type="p">Mattiego Casha</a> w wyjściowej jedenastce "Biało-Czerwonych". Taka decyzja była zaskakująca w głównej mierze ze względu na bardzo dobrą formę polskiego obrońcy, który w dobrym stylu zainaugurował bieżący sezon w Premier League. Zawodnik Aston Villi strzelił dwie bramki w starciu z <a class="db-object" title="Everton" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-everton,spti,7238" data-id="7238" data-type="t">Evertonem</a>, a także w każdym ze spotkań był czołową postacią linii defensywnej swojego zespołu. Nawet <a href="https://sport.interia.pl/premier-league/news-pechowy-mecz-matty-ego-casha-polak-pomogl-liverpoolowi-w-hic,nId,7002877">samobójcze trafienie</a> w starciu z <a class="db-object" title="Liverpool" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-liverpool,spti,3372" data-id="3372" data-type="t">Liverpoolem</a> nie wpływa na końcową ocenę Polaka, choć na tle mocniejszych rywali, Cash wyglądał na nieco zagubionego. Wiadomo, dlaczego Matty Cash nie zagrał w meczu z Wyspami Owczymi. Trener podjął ważną decyzję Choć piłkarz wydawał się oczywistym faworytem do gry od pierwszej minuty, Fernando Santos postanowił posadzić go na ławce, stawiając na doświadczonego <a class="db-object" title="Bartosz Bereszyński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bartosz-bereszynski,sppi,7169" data-id="7169" data-type="p">Bartosza Bereszyńskiego</a>. Jak się okazało, trener miał ku temu ważny powód. "WP Sportowe Fakty" tuż po końcowym gwizdku uzyskali odpowiedź ze sztabu szkoleniowego, że gracz <a class="db-object" title="Aston Villa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-aston-villa,spti,7236" data-id="7236" data-type="t">Aston Villi</a> nie mógł zagrać z drużyną Farerów z powodu urazu mięśnia przywodziciela. Na szczęście jest to lekka kontuzja, która nie wykluczy zawodnika z dalszych przygotowań. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-nawet-na-wyspach-owczych-to-zauwazyli-bolesne-podsumowanie-r,nId,7013019">Nawet na Wyspach Owczych to zauważyli. Bolesne podsumowanie reprezentacji Polski</a> Selekcjoner naszej kadry kierując się dobrego zawodnika, wolał nie ryzykować pogłębienia się urazu, dlatego zdecydował, że rozpocznie on czwartkowe spotkanie na ławce rezerwowych. Z przekazanych informacji wynika, że prawy obrońca ekipy z Birmingham oszczędzał siły na niedzielne starcie z Albanią. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-czegos-takiego-widzowie-tvp-sie-nie-spodziewali-laskowski-wy,nId,7012951">Czegoś takiego widzowie TVP się nie spodziewali. Laskowski wypalił na wizji, to nie koniec</a> Pierwszy gwizdek sędziego w kluczowym starciu w Tiranie o 20:45. Reprezentacja Polski chcąc przedłużyć swoje szanse na awans do przyszłorocznego Euro, musi ponownie pokonać rywali z Bałkanów. W pierwszym meczu obu drużyn górą byli podopieczni Fernando Santosa, którzy po golu <a class="db-object" title="Karol Świderski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karol-swiderski,sppi,494" data-id="494" data-type="p">Karola Świderskiego</a> wygrali 1:0.