Sarina Wiegman poprowadziła Anglię do finału mistrzostw świata kobiet w Australii. "Lwice" w niedzielę zagrają z Hiszpanią w Sydney o złoto - zaledwie 13 miesięcy po tym, jak wygrały Euro 2022. Anglia wygrała Euro 2022 W drodze do finału Angielki pokonały: Haiti, Danię i Chiny (w grupie), w 1/8 finału Nigerię, w ćwierćfinale Kolumbię, a w półfinale australijskie gospodynie. Najbardziej daramatyczny był mecz z Nigerią w 1/8 finału - to spotkanie rozstrzygnęła dopiero seria rzutów karnych, a selekcjonerka Anglii, Sarina Wiegman powiedziała po nim, że czuje się "o 10 lat starsza". Sarina Wiegman kandydatką do objęcia męskiej reprezentacji Anglii Holenderka Wiegman robi tak dobrą robotę, że dyrektor generalny FA Mark Bullingham powiedział, że "może zrobić w piłce nożnej wszystko, co chce", jednocześnie mówiąc, że rozważyłby kobietę do zarządzania męską drużyną. Kontrakt Garetha Southgate'a jako selekcjonera męskiej drużyny Anglii obowiązuje do końca Euro 2024, jednak sam trener przyznał, że rozważał rezygnację z pracy po wyeliminowaniu "Trzech Lwów" w ćwierćfinale mundialu w Katarze 2022. Tacy szkoleniowcy jak Graham Potter, Frank Lampard i Eddie Howe prawdopodobnie będą pretendentami do zastąpienia Southgate, który przejął stery we wrześniu 2016 r. Nie ma wśród nich zdecydowanego faworyta, który mógłby dorównać ostatnim osiągnięciom Wiegman. Żadna kobieta nie została mianowana menadżerem męskiej drużyny seniorskiej piłki nożnej - Hannah Dingley była przez krótki czas opiekunem Forest Green Rovers w League Two. Bullingham przyznał, że piłka nożna jest w tyle za innymi sportami pod względem liczby trenerek. Wiegman była wieloletnim kapitanem reprezentacji Holandii, zaliczyła dla "Oranje" 104 mecze, w których zdobyła 3 gole. Od 2016 r. prowadziła reprezentacją swego kraju, a od 2021 r. przejęła kadrę "Lwic". - Sarina wykonuje świetną pracę i chcemy, żeby robiła to jak najdłużej. Jeśli zwolni się stanowisko na jednym z naszych najważniejszych stanowisk menedżerskich mężczyzn lub kobiet, wybralibyśmy najlepszą osobę do tej pracy. Nie chcemy sugerować, że męska drużyna jest ponad kobiecą albo odwrotnie. Chcemy wybrać osobę, która gwarantuje największą liczbę wygrywania meczów - zakończył dyrektor generalny angielskiej FA. Maciej Słomiński, INTERIA