32-letni francuski napastnik, grający obecnie w New York Red Bulls, zrezygnował z gry w drużynie narodowej po nieudanym występie w mistrzostwach świata w RPA, gdzie Trójkolorowi zdobyli jeden punkt i odpadli po fazie grupowej. Henry w wywiadzie dla francuskiego "L'Equipe" powiedział, że nie ma zamiaru wracać do reprezentacji, nawet jeżeli zwróci się do niego obecny selekcjoner Laurent Blanc. Henry to jeden z najbardziej zasłużonych reprezentantów Francji, który wystąpił w 123 meczach i zdobył 51 bramek. Grał w zespole, który zdobył mistrzostwo świata w 1998 roku, dwa lata później był najlepszy na Starym Kontynencie, a w 2006 roku zajął drugie miejsce w mundialu w Niemczech.