Po dwóch klęskach na zakończenie mundialu, którego Brazylia była gospodarzem, kadrę przejął Carlos Dunga i przed kilkoma tygodniami zadecydował, że kapitanem jego drużyny będzie Neymar. Thiago Silva nie może się pogodzić z decyzją nowego selekcjonera i ma pretensje także do gwiazdy Barcelony. "Skłamałbym mówiąc, że nie wkurzyło mnie to. Zabrano mi coś, co do mnie należało. Boli mnie to i smuci" - powiedział piłkarz PSG. "Zwłaszcza, że nikt nie uprzedził mnie o tym. Neymar nie rozmawiał ze mną na ten temat" - podkreślił Thiago Silva. "Kiedy za pierwszym razem Robinho zaoferował mi opaskę kapitana, odmówiłem, bo uważałem, że bardziej zasługiwali na to starsi koledzy z kadry, jak Dani Alves" - przypomniał Thiago Silva. Obrońca, za którego PSG zapłaciło Milanowi przed dwoma laty aż 42 mln euro, zapewnił jednak, że dalej chce grać dla swojej ojczyzny.