Argentyńczyk opuścił półfinałowe spotkanie z Manchesterem United z powodu urazu ścięgna podkolanowego, którego nabawił się w meczu z Liverpool FC. Napastnik na pewno nie będzie mógł zagrać w najbliższym pojedynku ligowym, który City rozegrają w poniedziałek na Ewood Park w Blackburn. Mancini wierzy jednak, że jego as wyzdrowieje do 14 maja, kiedy City stanie przed szansą na pierwsze ważne trofeum od 1976 roku. - Mam nadzieję, że Carlos dojdzie do siebie na czas, mamy przecież jeszcze cztery tygodnie - powiedział Włoch.