Konflikt izraelsko-palestyński toczy się od połowy XX wieku, ale w powszechnej świadomości jego obserwatorów jest "odwieczny". Ma tło narodowościowe, wyznaniowe i terytorialne. A jego efekt to narastająca cyklicznie nienawiść między Żydami i Arabami. Wobec powyższych faktów historia, która rozgrywa się na naszych oczach, jest absolutnie niezwykła. Dwaj bracia, wychowani w jednym domu i grający obecnie w tej samej lidze, reprezentują inne barwy narodowe. Abdallah Jaber gra dla Palestyny, Mahmoud Jaber właśnie zadebiutował w reprezentacji Izraela. W minionych latach oglądaliśmy już rodzonych braci w dwóch różnych drużynach narodowych. Kevin-Prince Boateng (Ghana) i Jerome Boateng (Niemcy) zagrali nawet przeciwko sobie podczas mundialu w Brazylii przed ośmioma laty. Byli też Granit Xhaka (Szwajcaria) i Taulant Xhaka (Albania), Thiago Alcantara (Hiszpania) i Rafinha (Brazylia) albo nie mniej znani - Christian Vieri (Włochy) i Maxi Vieri (Australia). Nigdy wcześniej rodzeństwo nie reprezentowało jednak krajów przez długie dekady podzielonych murem wojny i historii. Liga Narodów. Bracia Jaberowie przechodzą do historii Bracia Jaberowie pochodzą z arabskiego miasta Taybeh w Izraelu. Starszy z nich, 29-letni Abdallah, jest lewym obrońcą. Zaliczył do tej pory osiem występów w reprezentacji Palestyny U-23 i 49 w kadrze A (dwa gole). Obecnie reprezentuje barwy izraelskiego Bnei Sachnin, z którym w minionym sezonie awansował do kwalifikacji Ligi Konferencji. Mahmoud, nominalnie defensywny pomocnik, jest sześć lat młodszy. Właśnie drugi raz z rzędu zdobył tytuł mistrza Izraela z Maccabi Hajfa. W nagrodę otrzymał premierowe powołanie do reprezentacji kraju - znalazł się w izraelskiej kadrze na czerwcowe mecze w Lidze Narodów. W czwartek Izrael zremisował z Islandią 2-2. Mahmoud pojawił się na murawie w 61. minucie przy stanie 1-2. W ten sposób przeszedł do historii futbolu, na jej kartach uwieczniając również starszego brata. ZOBACZ TAKŻE: