Przypomnijmy, że Indonezja miała być organizatorem tegorocznych mistrzostw świata do lat 20, ale straciła tę imprezę w ostatniej chwili po tym, jak na ceremonię losowania na Bali nie wpuszczono delegacji Izraela. Miejsce zdyskwalifikowanej Indonezji zajęła Argentyna, a turniej na jej terenie wygrał po raz pierwszy w dziejach Urugwaj. A nie był to koniec problemów związanych z Indonezją. Wszak w październiku zeszłego roku na stadionie w Malang na Jawie doszło do starć i tragedii, która skutkowała śmiercią ponad 100 osób. Działania służb i policji indonezyjskiej zostały wtedy ostro skrytykowane przez Amnesty International; miały wykazać, że kraj ten nie nadaje się do powierzania mu organizacji dużych imprez sportowych. A przecież Indonezja jest kandydatem do organizacji mistrzostw świata w 2034 roku. Była już kandydatka do powierzonego Katarowi mundialu w 2022 roku, teraz chce spróbować ponownie. Te dwie afery wydawały się dyskwalifikować jej kandydaturę. Działania FIFA temu przeczą. To koniec. Mieli organizować mundial we trzech, ale partnerzy zawiedli. Wycofują się FIFA zdecydowała bowiem, że Indonezja będzie gospodarzem tegorocznych mistrzostw świata do lat 17 w piłce nożnej. W turnieju, który odbędzie się od 10 listopada do 2 grudnia, wystąpi m.in. reprezentacja Polski. Kolejny mundial odebrany gospodarzowi - tym razem Peru Co ciekawe, w wypadku tego turnieju też mamy do czynienia z aferą, bowiem początkowo gospodarzem miało być Peru, ale zostało pozbawione tego prawa, ponieważ nie wypełniło zobowiązań dotyczących infrastruktury. Indonezja zyskała szansę na to, by odbudować swą reputację, a FIFA zyskała podkłądkę pod to, by jej intratnej kandydatury na mundial 2024 roku nie wyrzucać z puli. W MŚ do lat 17 wystąpi m.in. pięć najlepszych drużyn niedawnych mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej. Wśród nich reprezentacja Polski, która dotarła do półfinału (porażka 3:5 z późniejszymi triumfatorami Niemcami) - meczu o brąz nie rozgrywano. Oprócz Polski i Niemiec ze Starego Kontynentu na turniej do Indonezji udadzą się Francja, Hiszpania i Anglia. Łącznie w imprezie zagrają 24 drużyny