Nie tylko Niemcy, ale niemal cały świat sportu pogrążył się w poniedziałek w żałobie. W wieku 78 lat zmarł Franz Beckenbauer - legenda niemieckiej piłki, przez wielu postrzegany za najlepszego obrońcę wszechczasów. Tragiczną informację potwierdziła rodzina zmarłego. Jak dowiedzieliśmy się z ich relacji, "odszedł spokojnie we śnie, w otoczeniu rodziny". Szokująca informacja wywołała gwałtowną reakcję w środowisku piłkarskim. Beckenbauera żegnają nie tylko bliscy i rodzina, lecz również kibice, dziennikarze, byli i aktywni piłkarze, jednym słowem - wszyscy. Poruszające wpisy w mediach społecznościowych na temat ikony niemieckiej piłki zamieścili m.in. Gary Lineker, czy Sir Kenny Daglish. Na śmierć Franza Beckenbauera zareagował również Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN w pięknych słowach wspomina byłego zawodnika Bayernu Monachium. "Elegancki, zawsze z podniesioną głową, wielki libero. R.I.P Franz" - napisał na platformie "X" Zbigniew Boniek. Lothar Matthaeus zareagował na śmierć Franza Beckenbauera Śmierć Beckenbauera poruszyła wyjątkowo jego wieloletniego przyjaciela - Lothara Matthaeusa. 150-krotny reprezentant Niemiec na łamach dziennika "BILD" pożegnał zmarłego przyjaciela. - Franz był wybitną osobowością nie tylko w piłce nożnej, cieszył się uznaniem na całym świecie. Każdy, kto go znał, wie, jak wielkim i hojnym był człowiekiem. Odszedł od nas dobry przyjaciel. Będzie mi go brakować - wszyscy będziemy za nim tęsknić - dodał Matthaeus. Mało który piłkarz może pochwalić się tyloma sukcesami i tak bogatą karierą, co Franz Beckenbauer. W 1972 roku sięgnął z reprezentacją Niemiec po mistrzostwo Europy. Do tego dołożył również mistrzostwo świata w roku 1976. Dwukrotnie odbierał Złotą Piłkę - w roku 1972 i 1976. Sukcesy świętował również w piłce klubowej. Stefan Hula wspomina Mateusza Rutkowskiego. "Wesoły, zadziorny chłopak" Z Bayernem Monachium aż czterokrotnie wygrywał Bundesligę jako piłkarz. Później dołożył do tego również mistrzostwo w barwach Hamburgera SV. Może pochwalić się także trzema pucharami Europy i czterema pucharami Niemiec. W latach 1993-1994 poprowadził Bayern Monachium w 14 spotkaniach w roli trenera. Później przez długi czas pełnił rolę prezesa rady nadzorczej. Zasiadał także w zarządzie FIFA. W pamięci kibiców zostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych środkowych obrońców w historii piłki nożnej.