Pomocnik Wisły Kraków, Mirosław Szymkowiak znalazł się na celowniku działaczy trzech zagranicznych klubów. Występy reprezentanta Polski obserwowali działacze tureckiego Trabzonsporu oraz dwóch greckich klubów - Panathinaikosu Ateny i Olympiakosu Pireus - informuje "Fakt". "Siedzę na zgrupowaniu kadry i o żadnym transferze nic nie wiem. Słyszałem, że ktoś oglądał mnie w ostatnim meczu w ligowym w Łęcznej" - powiedział Szymkowiak. "Szymek" uważa, że przed eliminacjami do Ligi Mistrzów zespół "Białej Gwiazdy" nie zostanie osłabiony. "Nasz prezes Bogusław Cupiał nikogo nie puści" - stwierdza.