"Oni grają piłką. To jest dla mnie jakieś tam zaskoczenie. WIT Tbilisi grał prosto, głównie wybijał piłki do przodu, a Dynamo jest drużyną techniczną" - ocenił rywali w "Gazecie Krakowskiej" pomocnik Mirosław Szymkowiak. "Uważam, że Dynamo jest najsilniejsze z trójki gruzińskich zespołów, które ostatnio u nas grały, czyli wspomniany WIT z nami i FC Tbilisi z Legią" - dodał "Szymek". "Gruzini poczynają sobie nowocześnie, ciekawie, ale przecież my gramy podobnie. Z pewnością odpowiednią wizytówką Dynama jest wyeliminowanie Slavii Praga" - stwierdził z kolei inny gracz środka pola Mariusz Kukiełka. Mający ostatnio bardzo dobrą passę bramkarz Radosław Majdan także doceniał umiejętności rywala. "Dynamo gra piłkę ciekawą. Na pewno jest lepiej zorganizowane w przodzie, niż w defensywie. Potrafi grać wysoko, czyli atakować już przy polu karnym rywala" - powiedział. Natomiast Henryk Kasperczak, trener Wisły, podkreślał, że przez cały czwartkowy mecz trzeba być skoncentrowanym. "Naturalnie Dynamo jest w naszym zasięgu, ale trzeba być optymalnie przygotowanym pod każdym względem. Nie mówiąc już, że nie do pomyślenia jest lekceważenie przeciwnika!" - stwierdził "Henri".