"Szymek": Aż mnie przytkało
Mirosław Szymkowiak strzelił swojego pierwszego gola w barwach Trabzonsporu. Jego zespół pokonał Denizlispor 3:0 i była to piąta z rzędu wygrana Trabzonsporu.
Szymkoiwak pokonał bramkarza Denizlisporu strzałem głową po dośrodkowaniu Ibrahima Yattara.
- Podobne bramki strzelałem czasami w polskiej lidze. A tego zapamiętam oczywiście dlatego, że jest pierwszym, jaki zdobyłem w Turcji - powiedział Szymkowiak na łamach "Przeglądu Sportowego".
Na pomeczowej konferencji prasowej, reprezentanta Polski chwalił trener Senol Gunes, choć podkreślił, że Polak nie jest jeszcze w swojej normalnej dyspozycji.
- Rzeczywiście z każdym meczem czuję się coraz pewniej, choć tym razem w pewnym momencie aż mnie przytkało. Zbierało się na burzę, była potworna duchota i nie mogłem złapać tchu. Oni tutaj do takiego klimatu są przyzwyczajeni - dodał były piłkarz krakowskiej Wisły.
Pozycja Szymkowiaka w klubie jest coraz mocniejsza. Kibice też zaczynają doceniać umiejętności polskiego pomocnika. Kiedy Szymkowiak schodził z boiska w 70. minucie, 20 tysięcy fanów skandowało "Szimek, Szimek!".