Szalony mecz rozegrał wczoraj w Deventer Feyenoord, który już po 13. minutach musiał odrabiać dwubramkową stratę. Stratę udało się nie tylko odrobić, ale też kompletnie odwrócić wynik meczu, na co wielki wpływ w drugiej połowie miał Szymański. Polak najpierw zaliczył ładną asystę przy golu Javairo Dilrosuna, a dziesięć minut przed końcem oddał fantastyczny strzał w samo okienko bramki rywali, zapewniając swojej drużynie wygraną. To był odpowiednio drugi i trzecia asysta 23-latka w piątym meczu w barwach Feyenoordu. Eredivisie. Sebastian Szymański z przepięknym trafieniem Po pięciu kolejkach Feyenoord Rotterdam wciąż jest niepokonany, po drodze remisując tylko w jednym spotkaniu. Finaliści Ligi Konferencji z poprzedniego sezonu są obecnie wiceliderem Eredivisie i tracą dwa punkty do Ajaksu Amsterdam, który jak na razie ma na koncie komplet punktów. - Coraz bardziej można smakować się jego grą. Świetny gol z dystansu, bardzo sprytna asysta. Po raz kolejny udowodnił swoją wartość dla Feyenoordu - napisali po meczu dziennikarze dziennika De Telegraaf.