Sebastian Szymański już od wielu tygodni nie daje o sobie zapomnieć, prezentując równą, a przede wszystkim wysoką formę. Zawodnik Fenerbahce stał się obiektem medialnych spekulacji, które otwarcie sugerują, że już w najbliższym czasie może zmienić otoczenie. Szanse, by taki scenariusz się zmaterializował, są naprawdę wysokie, bo piłkarz z miejsca stał się gwiazdą tureckiej ligi. W wymowny sposób świadczą o tym okazałe liczby, które zachwycają nie tylko piłkarskich sympatyków, ale również ekspertów znad Bosforu. Osiem trafień, a także cztery asysty w szesnastu rozgranych meczach sprawiają, że w opinii wielu jest on idealnym kandydatem do głośnego transferu. Etatowy reprezentant Polski nie musiał zbyt długo czekać na zainteresowanie topowych drużyn. Tureckie media sugerują, że pomocnik znalazł się na celowniku m.in. Napoli, czy Liverpoolu. Sebastian Szymański na celowniku gigantów. Agent piłkarza pilnie wezwany do klubu Nie jest tajemnicą, że działacze mniej zamożniejszych klubów lubią "kuć żelazo póki gorące", dlatego agent 24-latka został wezwany przez działaczy na pilne spotkanie. Mariusz Piekarski miał zostać poinformowany, że klub zamierza ograniczyć wszelkie spekulacje transferowe, a także sprawić, by Szymański nie zaprzątał sobie głowy niepotrzebnymi doniesieniami. Nie jest tajemnicą, że medialny szum może realnie wpłynąć na dyspozycję zawodnika, nierzadko destabilizując jego formę. Toną w zachwytach nad reprezentantem Polski. "Rozbłysnął" Portal "Takvim.com" informuje, że na spotkaniu z Mariuszem Piekarskim pojawiła się dyskusja dotycząca przedłużenia aktualnego kontraktu. W jego ramach piłkarz miałby otrzymać pokaźną liczbę premii. Działacze Fenerbahce podchodzą do potencjalnego transferu swojej gwiazdy w niezwykle wyważony sposób. Sugerują, że nawet jak na stole pojawi się oferta opiewająca na 25 milionów euro, to tuż przed końcem bieżącego sezonu nie zamierzają jej akceptować. Sebastian Szymański w końcu błysnął. Giganci czekają z wielkimi pieniędzmi Warto podkreślić, że Sebastian Szymański jest wychowankiem Legii Warszawa, którą opuścił w ramach głośnego transferu do rosyjskiego Dynamo Moskwa. Kwota 5,5 miliona euro sprawiła, że młody zawodnik stał się jednym z najdrożej sprzedanych graczy z naszej Ekstraklasy. Krótki, aczkolwiek niezwykle efektowny pobyt w Feyenoordzie sprawił, że znalazł się na celowniku właśnie Fenerbahce. Kontrakt Szymańskiego zachowuje ważność do 2027 roku. Władze Fenerbahce planują niebawem odnowić umowę, wpisując do niej stosowną sumę odstępnego. Wiązać się to ma również z podwyżką uposażenia.