Jak donosi dziennik "Marca" gwiazdę Barcelony zobaczymy prawdopodobnie w akcji już 7 listopada w meczu Ligi Mistrzów z Glasgow Rangers na Camp Nou. Kameruńczyk doznał groźnego urazu 28 sierpnia podczas meczu o trofeum Joana Gampera. FC Barcelona rozbiła wtedy Inter aż 5:0, ale na początku drugiej połowy nie wytrzymały ścięgna w prawym udzie Eto'o i nastąpiło ich poszarpanie. Trzy dni po tym zdarzeniu napastnik "Dumy Katalonii" wylądował na stole operacyjnym i prognozy o jego powrocie nie były optymistyczne. Początkowo mówiło się o ośmiu tygodniach przerwy, ale później lekarze przyznali, że Kameruńczyk może już nie zagrać do końca tego roku. Teraz jego powrót na murawę jest spodziewany po dwóch miesiącach i 10 dniach od czasu odniesienia kontuzji.