Po agresji na Ukrainę Rosja została wykluczona z szeregów FIFA oraz UEFA, a jej kluby nie mogą uczestniczyć w europejskich pucharach. Sankcje sportowe mają na celu wywarcie presji na agresora. Nic z tego postanowiła jednak nie robić sobie grupa słynnych piłkarzy, która jak gdyby nigdy nic w miniony weekend zagrała w towarzyskim turnieju Legends Cup w Moskwie. To pokazowe zawody organizowane od 2009 roku. Eric Abidal, Emmanuel Adebayor i inni piłkarze na turnieju w Moskwie Razem z Abidalem na wyjazd do Rosji zdecydowało się wielu znanych zawodników. To choćby Emmanuel Adebayor, grający w przeszłości w Manchesterze City oraz Realu Madryt, Esteban Cambiasso, znany z gry dla Interu, czy Florent Malouda, wicemistrz świata z 2006 roku. Jakby tego było mało, rosyjskie media cytują słowa, które podczas turnieju miał wypowiedzieć Abidal. - Nasza wizyta w Moskwie to wsparcie i otuchy dla tutejszych ludzi. Że wszystko wróci do normy, kiedy skończą się polityczne problemy - miał powiedzieć podczas turnieju francuski obrońca, który w latach 2018-20 pracował jako dyrektor sportowy FC Barcelona. FIFA oraz UEFA nie zajęły jeszcze stanowiska w tej sprawie.