Kylian Mbappe w 2021 roku otwarcie przedstawił całemu światu swoją wolę, a tą było odejście do Realu Madryt z Paris Saint-Germain. - Na początku poprosiłem o czas na refleksję. Przed EURO przekazałem klubowi, że nie chcę przedłużać umowy, a po EURO powiedziałem, że chcę odejść. Uznałem, że moja przygoda jest zakończona. Chciałem znaleźć coś innego. Byłem w lidze francuskiej od 6-7 lat. Spróbowałem dać Paryżowi, co mogłem i myślę, że poszło nam dobrze. Chciałem odejść tylko do Realu Madryt - mówił w 2021 roku gwiazdor. Mecz ostatniej szansy dla Barcelony i Lewandowskiego. Wciąż jest nadzieja dla Polaka Francuski klub w tamtym momencie nie chciał nawet słyszeć o sprzedaży swojego najlepszego piłkarza, niezależnie o od tego, że Mbappe kontrakt wygasał za 12 miesięcy, więc istniała realna obawa o to, że gwiazdor odejdzie za darmo. Florentino Perez podobno wysłał do Paryża ofertę na 200 milionów euro, ale działacze klubu ze stolicy miłości nawet nie odpowiedzieli na propozycję, która spłynęła z Madrytu. W tamtym momencie Florentino Perez miał uznać, że już nie będzie negocjował z PSG i poczeka na przyjście Francuza za darmo. Kylian Mbappe zdradził Paris Saint-Germain. W klubie złość i gniew Real Madryt czeka już trzeci rok i wszystko wskazuje na to, że w tym roku już się ostatecznie doczeka. Wszyscy wiarygodni dziennikarze związani z tą sagą transferową twierdzą, że Mbappe przekazał już Nasserowi Al-Khelaifiemu, że po zakończeniu sezonu nie przedłuży umowy i odejdzie z klubu za darmo. Cel jest oczywiście jasny i znany wszystkim od trzech lat. Tym są przenosiny na nowe Santiago Bernabeu, gdzie Mbappe miałby tworzyć zabójczy tercet z Viniciusem Juniorem i Judem Bellinghamem. Pierwszy światu informację o odejściu Mbappe z PSG przekazał Santi Aouna z "Footmercato". Jakiś czas później zostało to potwierdzone przez pozostałe wiarygodne media. Teraz Aouna podaje szokujące informacje, jakoby Mbappe miał oszukać działaczy swojego obecnego klubu. Francuz latem 2023 roku został odsunięty od drużyny z powodu publicznej informacji o braku możliwości na przedłużenie umowy po sezonie 2023/2024. Szybko został jednak ponownie do grupy włączony. Lewandowski na okładce, Hiszpanie nie mają złudzeń przed El Clasico. "Piłka meczowa" Miało to się wydarzyć z powodu przekazania pewnej obietnicy, którą Mbappe teraz miał złamać. "Kylian Mbappe został w zeszłym roku przywrócony do składu PSG, bo obiecał Al-Khelaifiemu, że przedłuży umowę. Wraz z postępem sezonu wycofał się ze swojej obietnicy, co wywołało gniew włodarzy. Latem przejdzie do Realu Madryt, nie ma co do tego wątpliwości. Paris Saint-Germain obecnie czuje się zdradzone przez piłkarza" - czytamy w najnowszym artykule na ten temat. Jeśli faktycznie Mbappe po zakończeniu obecnych rozgrywek odejdzie z drużyny, to najbliższe tygodnie są dla niego ostatnią szansą na zdobycie wymarzonego pucharu Ligi Mistrzów. Gwiazdor wraz z kolegami w półfinale tych rozgrywek zmierzy się z Borussią Dortmund, a według przewidywań analityków i statystyków ten dwumecz wygra. W finale na "Les Parisiens" ma z kolei czekać... Real Madryt, choć wszystkie cztery zespoły muszą jeszcze potwierdzić te przewidywania na murawie. Trudno o potencjalnie bardziej symboliczne zakończenie przygody Mbappe z PSG.