W 41. minucie bramkarz Arsenalu Manuel Almunia wybił piłkę przed siebie, na 11 metrze dopadł do niej Dirk Kuyt i trafił do siatki. Tuż po przerwie przyszło wyrównanie dla Arsenalu, ale z najmniej spodziewanej strony. Bramkę na 1:1 strzelił Glen Johnson, który wpadając w pole karne niechcący tracił piłkę w kierunku własnej siatki. Chwilę później, znów nie najlepiej zachował się pilnujący Arszawina w polu karnym Johnson. Rosjanin świetnie zszedł do środka pola karnego i bardzo mocno uderzył. Piłka odbiła się jeszcze od wewnętrznej strony słupka bramki Reiny i wpadła do siatki. Polski bramkarz, Łukasz Fabiański, obejrzał spotkanie z ławki rezerwowych. Liverpool - Arsenal 1:2 (1:0) 1:0 Kuyt 41. min 1:1 Johnson 50. min (sam.) 1:2 Arszawin 58. min Żółte kartki: Aurelio, Lucas (Liverpool) - Denilson, Arszawin, Nasri (Arsenal) Sędzia: Howard Webb Liverpool: Reina - Agger, Carragher, Aurelio, Johnson (82. min - Degen), Lucas, Benayoun (79. min - Ngog), Gerrard, Mascherano (66. min - Aquilani ), Kuyt, Torres Arsenal: Almunia - Vermaelen, Gallas, Traore (Silvestre), Sagna, Song Billong, Denilson, Cesc Fabregas, Nasri, Walcott (70. min - Abou Diaby), Arszawin (90+2. min - Ramsey)