Wyniki i tabele el. do MŚ - TUTAJNa spotkanie Anglii ze Szkocją kibice w Wielkiej Brytanii zawsze ostrzą sobie zęby. Tym razem wydawało się jednak, że będą musieli obejść smakiem, ale wszystko wynagrodziła końcówka spotkania. Długo przewagę mieli Anglicy, ale Szkoci przez większość czasu zmuszali ich do ataku pozycyjnego. W tej taktyce goście nie czuli się najlepiej, przez co kibice oglądali nudną walkę w środku pola zamiast akcji podbramkowych.Angielska część fanów w końcu mogła podskoczyć z emocji w 70. minucie, choć w całej akcji było trochę przypadku.Piłka wyszła na aut na wysokości pola karnego Szkotów, ale momentalnie podali ją angielscy rezerwowi. Piłka została szybko wyrzucona do Oxlade'a-Chamberlaina, ten dość szczęśliwe minął jednego z rywali, następnie nie dał odebrać piłki przez dwóch kolejnych przeciwników i uderzył z kilkunastu metrów. Tu znów miał szczęście, bo piłka przeszła między nogami obrońcy, bramkarz zdążył ją jeszcze odbić, ale mimo to wylądowała w siatce.Anglicy prowadzili i Szkoci zostali zmuszeni do bardziej otwartej gry. Może nie rzucili się na rywali, ale mimo to dopięli swego. W 87. minucie gospodarze mieli rzut wolny z ponad 20 metrów. Do piłki podszedł Grigffiths, przymierzył nad murem i był remis. Trzy minuty później doszło do niebywałej sytuacji - Szkoci znów mieli rzut wolny (ale tym razem z drugiej strony), znów do piłki podszedł Grigffiths i znów Hart znów był bez szans. Szkoci szaleli i w głowach już chyba układali sobie plan świętowania wygranej, bo w doliczonym czasie gry popełnili wieli błąd. Najpierw źle wyprowadzili piłkę, następnie fatalnie zachowali się obrońcy oraz bramkarz i Kane strzałem z kilku metrów doprowadził do remisu.Po 6 meczach Anglicy zajmują pierwsze miejsce w grupie F z 14 punktami. Szkocja zgromadziła ich osiem i jest czwarta. Szkocja - Anglia 2-2 Bramki: Griffiths (87., 90) - Oxlade-Chamberlain (70.), Kane (90.).Raport meczowy - TUTAJ