Maksymilian Boruc dwa ostatnie lata spędził w Śląsku Wrocław. W pierwszym sezonie rozegrał 12 spotkań w II-ligowych rezerwach i jedno w Pucharze Polski. W minionym cyklu nie zaliczył występów. Przegrał rywalizację z Michałem Szromnikiem, Rafałem Leszczyńskim i Józefem Burtą. 20-latek urodził się w Warszawie, ale przygodę z piłką zaczynał w Szwecji. Futbolowego abecadła uczył się w IFK Varnamo i Husqvarna FF. Później przeniósł się do Anglii, gdzie szlifował umiejętności w młodzieżowych zespołach Stoke City i West Bromwich Albion. Stamtąd latem 2021 wrócił do Polski, konkretnie do stolicy Dolnego Śląska. Na Arturze Borucu się nie skończy. Sławomir Peszko ma ambitne plany Maksymilian Boruc piłkarzem Hibernian FC. To piąta drużyna szkockiej ekstraklasy Teraz Boruc junior ponownie osiądzie na Wyspach Brytyjskich i wydaje się, że ma przed sobą najpoważniejsze jak do tej pory wyzwanie. Hibernian FC to piąta drużyna szkockiej ekstraklasy. Polak podpisał z nią dwuletni kontrakt. - Mieliśmy przyjemność gościć Maksymiliana na testach w ubiegłym sezonie. Dostrzegliśmy w nim duży potencjał. Polubiliśmy go też jako człowieka i chcemy mu pomóc w rozwijaniu talentu, który posiada - oznajmił menedżer klubu Lee Johnson, cytowany przez oficjalną witrynę internetową HFC. Młody Polak robi furorę na Wyspach Brytyjskich. Wybrał legendarny klub W przeszłości barw Hibernian FC bronili dwaj inni polscy bramkarze - Grzegorz Szamotulski i Zbigniew Małkowski. Nazwisko Boruc szkockim kibicom jest doskonale znane. Artur Boruc, który profesjonalną karierę zakończył przed rokiem, był zawodnikiem Celticu Glasgow w latach 2005-10. Trzykrotnie sięgnął z tym zespołem po mistrzostwo kraju i brał udział w grupowej fazie Champions League.