Arabscy szejkowie nie składają broni do samego końca - nawet gdy sytuacja wydaje się być już całkowicie przegrana. Helena Condis Edo informuje, że gdy w Al-Hilal dowiedzieli się, że Lionel Messi zdecydował się na transfer do Interu Miami, "zwariowali" i zaoferowali mu kontrakt przebijający wszystkie poprzednie propozycje. Według dziennikarki Al-Hilal "krzykiem rozpaczy" zaoferowało Leo Messiemu... 1,5 miliarda euro za trzy lata gry, co daje 500 milionów euro rocznie. Wszystko wskazuje jednak na to, że decyzja została już podjęta i nic nie jest w stanie jej zmienić. Media informują, że Leo Messi planuje wylot do Miami jeszcze tej nocy. Wieczorem natomiast ma udzielić ostatniego wywiadu katalońskim dziennikom "Mundo Deportivo" oraz "Sport" i opowiedzieć, jak z jego perspektywy wyglądały ostatnie tygodnie. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Inter Miami wygrał z FC Barcelona i Al-Hilal Fabrizio Romano na swoim twitterze poinformował, że transfer Lionela Messiego jest już przesądzony, co przypieczętował swoim słynnym "Here we go". Ta fraza kibicom na całym świecie kojarzy się z najwyższym stopniem wiarygodności. Co ciekawe, przez dłuższy o sprowadzenie Lionela Messiego rywalizowały tylko dwa kluby, a wśród nich nie było Interu Miami. FC Barcelona walczyła o swoją legendę tylko z Al-Hilal. Wygląda na to, że w tym przypadku zadziałała zasada: "Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta". "Czaple" z Florydy włączyły się do tego wyścigu w ostatnim czasie i, jak się okazuje, w ekspresowym tempie odniosły spektakularne zwycięstwo. Mimo to w Al-Hilal wciąż nie tracą nadziei na zakontraktowanie wielkiej argentyńskiej gwiazdy. Czy trzyletni kontrakt opiewający na 1,5 miliona euro zmieni decyzję Leo Messiego? Wydaje się, że wiarę w ten scenariusz można postrzegać jako dużą naiwność. Messi przechodzi do... najgorszego zespołu w lidze. Przegrywają wszystko jak leci