Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szef FIFA pogratulował nowemu prezydentowi USA. Ma w tym swój cel

Jak wskazują wyniki, kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych został Donald Trump. Amerykański biznesmen pokonał w walce o to stanowisko Kamalę Harris. Od razu w stronę Trumpa posypały się gratulacje w mediach społecznościowych. Jedno z nich było autorstwa Gianniego Infantino, czyli prezesa FIFA (Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej). Wysyłając je, Szwajcar miał jednak swój cel.

Donald Trump i Gianni Infantino
Donald Trump i Gianni Infantino/AFP

Trump rywalizował o prezydenturę z Harris, choć odchodzącą głową państwa w Stanach Zjednoczonych jest Joe Biden. Partia Demokratyczna wolała jednak postawić na młodszą Harris, która jest wiceprezydentem w obecnej kadencji.

Nie zdołała ona jednak zwyciężyć, bowiem lepszy okazał się Trump. Ten zebrał już więcej głosów elektorskich, niż jest to wymagane (270) i w styczniu znowu zostanie prezydentem.

Trump po raz pierwszy pełnił tę funkcję w latach 2017-21, ale potem został pokonany w wyborach przez Bidena.

Od razu po zwycięstwie 78-letniego biznesmena popłynęły w jego kierunku gratulacje. Jedne z nich przesłał Infantino.

Gratulację, panie prezydencie

~ napisał szef FIFA.

Potem jednak od razu przeszedł do rzeczy, czyli odniósł się do imprez, które będą rozgrywane w Stanach Zjednoczonych.

Trump prezydentem. "Będziemy mieli wspaniałe KMŚ i MŚ"

"Będziemy mieli wspaniałe mistrzostwa świata i klubowe mistrzostwa świata w Stanach Zjednoczonych Ameryki" - przyznał.

"Piłka nożna jednoczy świat!" - zakończył.

Za rok zaplanowano klubowe mistrzostwa świata. Odbędą się one w dniach 15 czerwca-13 lipca na 12 stadionach w USA. Wezmą w nich udział 32 drużyny. Z Europy mają zagrać takie drużyny jak: Atletico Madryt, Bayern Monachium, Benfica Lizbona, Borussia Dortmund, Chelsea Londyn, FC Porto, Inter Mediolan, Juventus Turyn, Manchester City, Paris Saint-Germain, Real Madryt i Red Bull Salzburg.

Tak więc zamiast siedmiu meczów jak ostatnio, w tym dwóch dla klubu europejskiego i z Ameryki Południowej (grali od półfinału), zaplanowano fazę grupową i ponad 50 gier.

Z kolei w 2026 roku w Stanach Zjednoczonych, ale także Kanadzie i Meksyku, odbędą się mistrzostwa świata. Amerykanie już raz organizowali ten turniej. W 1994 roku na ich boiskach najlepsza okazała się Brazylia.

Gianni Infantino/
Donald Trump/
Kamala Harris/
Duże naciski z FIFA i UEFA na rozwój piłki kobiecej. Wideo/Zbigniew Czyż/INTERIA.TV
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem