Trump rywalizował o prezydenturę z Harris, choć odchodzącą głową państwa w Stanach Zjednoczonych jest Joe Biden. Partia Demokratyczna wolała jednak postawić na młodszą Harris, która jest wiceprezydentem w obecnej kadencji. Nie zdołała ona jednak zwyciężyć, bowiem lepszy okazał się Trump. Ten zebrał już więcej głosów elektorskich, niż jest to wymagane (270) i w styczniu znowu zostanie prezydentem. Trump po raz pierwszy pełnił tę funkcję w latach 2017-21, ale potem został pokonany w wyborach przez Bidena. Od razu po zwycięstwie 78-letniego biznesmena popłynęły w jego kierunku gratulacje. Jedne z nich przesłał Infantino. Potem jednak od razu przeszedł do rzeczy, czyli odniósł się do imprez, które będą rozgrywane w Stanach Zjednoczonych. Trump prezydentem. "Będziemy mieli wspaniałe KMŚ i MŚ" "Będziemy mieli wspaniałe mistrzostwa świata i klubowe mistrzostwa świata w Stanach Zjednoczonych Ameryki" - przyznał. "Piłka nożna jednoczy świat!" - zakończył. Za rok zaplanowano klubowe mistrzostwa świata. Odbędą się one w dniach 15 czerwca-13 lipca na 12 stadionach w USA. Wezmą w nich udział 32 drużyny. Z Europy mają zagrać takie drużyny jak: Atletico Madryt, Bayern Monachium, Benfica Lizbona, Borussia Dortmund, Chelsea Londyn, FC Porto, Inter Mediolan, Juventus Turyn, Manchester City, Paris Saint-Germain, Real Madryt i Red Bull Salzburg. Tak więc zamiast siedmiu meczów jak ostatnio, w tym dwóch dla klubu europejskiego i z Ameryki Południowej (grali od półfinału), zaplanowano fazę grupową i ponad 50 gier. Z kolei w 2026 roku w Stanach Zjednoczonych, ale także Kanadzie i Meksyku, odbędą się mistrzostwa świata. Amerykanie już raz organizowali ten turniej. W 1994 roku na ich boiskach najlepsza okazała się Brazylia.