64-letni Teixeira jest w konflikcie z brytyjskimi mediami od czasu gdy BBC oskarżyła go o przyjęcie łapówek od byłego partnera marketingowego FIFA w latach 90-tych. Ponadto wdał się w spór z angielskim związkiem (FA). Były przewodniczący FA stojący na czele komitetu starającego się o prawo do organizacji MŚ w 2018 roku David Triesman oskarżył Brazylijczyka oraz kilku innych działaczy FIFA o nieetyczne zachowanie, które mogło przyczynić się do porażki Anglii w tej kampanii. Teixeirze nie udowodniono żadnego przewinienia i został przez światową federację oczyszczony z zarzutów. Od tamtej jednak pory jego stosunki z angielskimi mediami oraz tamtejszą federacją piłkarską nie są najlepsze. Ostatnio w wywiadzie dla brazylijskiego magazynu "Piaui" zaatakował FA, Triesmana oraz BBC oskarżając ich o próbę destabilizacji mistrzostw świata, które w 2014 roku, po raz pierwszy od 64 lat, rozegrane zostaną w Brazylii. Także stosunki Teixeiry z lokalnymi mediami nie są dobre. Dziennikarze zarzucają mu m.in. nieprawidłowości w zarządzaniu brazylijską piłkarską federacją, na której czele stoi od 1989 roku. W sobotę, tuż przed losowaniem eliminacji MŚ 2014 w Rio de Janeiro odbędzie się marsz w proteście przeciwko jego rządom.