Wojciech Szczęsny pod koniec sierpnia sensacyjnie ogłosił swoją sportową emeryturę. "Dałem futbolowi wszystko, co miałem przez ponad 18 lat mojego życia. Poświęcałem się codziennie, bez wymówek. Moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, mojego serca już tam nie ma. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie - mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej" - przekazał bramkarz na Instagramie. Nowe informacje w sprawie Wojciecha Szczęsnego. Kolejny ważny krok Barcelony Na wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji Polski Michał Probierz jasno stwierdził, że golkiper długo na tejże emeryturze nie wytrzyma. Miał całkowitą rację. Pod koniec września w bramce FC Barcelony doszło do koszmaru. Bardzo poważnej kontuzji doznał bowiem Marc Andre ter Stegen, który będzie w związku z tym pauzował do końca tego sezonu. FC Barcelona zgłosiła się więc właśnie do Wojciecha Szczęsnego, czy ten nie byłby zainteresowany podpisaniem umowy. Wojciech Szczęsny poza kadrą Barcelony. Hansi Flick wyjaśnia Po kilku dniach otrzymała odpowiedź pozytywną, a na początku października "Duma Katalonii" ogłosiła, że Wojciech Szczęsny związał się z nią kontraktem do końca obecnego sezonu. Jasne było jednak, że Polak będzie potrzebował trochę czasu na dojście do formy, ale hiszpańscy dziennikarze już po pierwszym dniu treningów stwierdzili, że były kadrowicz jest w znakomitej formie fizycznej. W związku z tym można było zastanawiać się, czy Polak dostanie powołanie już na nadchodzące spotkanie La Liga z Deportivo Alaves. Barcelona błyskawicznie wyjaśniła te plotki. W sobotę klub opublikował kadrę na ten mecz, a tam nazwiska Szczęsnego nie ma. Cyrk w zespole Nicoli Zalewskiego. Wielki powrót i szansa dla Polaka na horyzoncie Błyskawicznie wszystko wyjaśnił na konferencji prasowej Hansi Flick. - Posiadanie takiego bramkarza to dla nas bardzo dobra opcja. Wniesie on wiele dobrego do drużyny. Jest w bardzo dobrej formie, ale niestety potrzebuje więcej czasu, aby być w kadrze. Po przerwie na mecze reprezentacji dostanie swoją szansę - przekazał Niemiec przed meczem z Deportivo Alaves. W kadrze znalazł się oczywiście Robert Lewandowski. To spotkanie w niedzielę 6 października o godzinie 16:15.