Podopieczni Alexa Fergusona mogą mówić o szczęściu. Dziesięć minut przed końcem spotkania gospodarze stanęli przed ogromną szansą na doprowadzenie do remisu. Michael Ball został zatrzymany nieprzepisowo przez Wesa Browna w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. "Jedenastkę" wykonywał Darius Vassell, który jednak strzelił w środek bramki, a Edwin van der Sar odbił piłkę nogami. Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 34. minucie. Rzut karny wykorzystał Cristiano Ronaldo. Gol Portugalczyka sprawił, że Manchester United ma teraz osiem punktów przewagi na Chelsea Londyn. "The Blues" w niedzielę zmierzą się na Emirates Stadium z Arsenalem. Największą niespodzianką sobotnich spotkań była porażka Liverpoolu w wyjazdowym meczu z Fulham. Finalistę tegorocznej edycji Ligi Mistrzów pogrążył Clint Dempsey w 70. minucie. Jerzego Dudka zabrakło w kadrze meczowej "The Reds".