Podopieczni Jacka Zielińskiego odpadli z półfinału Pucharu Polski przegrywając w rzutach karnych 1:4. - Przykro nam, tym bardziej, że Zagłębie sprawiło niespodziankę. Nie chcę zbyt wiele mówić, bo to za wcześnie po meczu i nerwy biorą górę - dodał bramkarz Legii.. - Szkoda, że nie udało się strzelić pierwszych dwóch karnych, bo zawsze są one ważne. Ostatnio mieliśmy dużo szczęścia w pucharze w meczach z Górnikiem, z Lechem, gdzie zwycięstwo zapewniliśmy sobie w końcowych minutach - w środę ono już nas opuściło - stwierdził Piotr Włodarczyk, napastnik warszawian. Maciek Borowski, Grodzisk Wielkopolski