Wydawało się, że na decyzję trzeba będzie poczekać do 11 maja - tak bowiem wynikało z pierwotnych planów UEFA. Unia Europejskich Związków Piłkarskich tym razem jednak stanęła na wysokości zadania. Decyzja głosi, że reprezentacja Rosji i kluby z tego kraju zostały wykluczone ze wszystkich europejskich rozgrywek piłkarskich w przyszłym sezonie. Jest to kontynuacja decyzji, które zostały podjęte 28 lutego. A to pokłosie wojny, jaką Federacja Rosyjska prowadzi od 24 lutego w Ukrainie. Walerij Kieczinow zgłasza pomysł gry pod auspicjami konfederacji azjatyckiej Do tego, że wielu Rosjanom brak jakiejkolwiek refleksji, zdążyliśmy się przyzwyczaić. Nie inaczej jest po tej decyzji, która sprawia, że najpopularniejsza dyscyplina sportowa świata dla tego państwa staje się w tej chwili tylko krajowymi igrzyskami. Ale ludzie, związani z piłką w Rosji, już zgłaszają pierwsze pomysły, jak poradzić sobie w zaistniałej sytuacji. Koncepcję na wybrnięcie z izolacji przedstawił były reprezentant Sbornej, Walerij Kieczinow, postulując uczestnictwo w rozgrywkach pod auspicjami konfederacji azjatyckiej. - Myślę, że w najbliższym czasie nic się pod tym względem niestety nie zmieni. Nie sądzę, żeby nastąpiło jakieś złagodzenie. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że sytuacja będzie coraz bardziej napięta. Wszyscy zawsze mówili, że sport jest poza polityką, ale widzimy, że tak nie jest. Niestety. Dlatego może powinniśmy spróbować zagrać w Azji, gdzieś trzeba się zarejestrować, skoro w Europie jesteśmy teraz wyrzuceni. Nie wiem, może chwilowo... W każdym razie musimy zagrać gdzieś na arenie międzynarodowej - powiedział Kieczinow rosyjskiej Match TV. 47-latek urodził się w Taszkiencie i występował w obu drużynach narodowych: Uzbekistanu (3 mecze) i Rosji (6 meczów). A jeśli mowa o braku refleksji i posypania głowy popiołem, to słowa Kieczikowa też idealnie wpisują się w rosyjską narrację, oderwaną od dramatu, jaki na oczach świata rozgrywa się w ogarniętej wojną Ukrainie. - Nie wolno nam startować w zawodach europejskich, a zgłoszenie do organizacji mistrzostw Europy zostało uznane za niedopuszczalne. Jednak czemu się dziwić? Widzimy, co się dzieje na świecie, jaki jest stosunek do nas. Dlatego chyba nie warto planować w najbliższym czasie organizacji takich turniejów jak Mistrzostwa Europy. W tej chwili jest to po prostu nierealne, wręcz obiektem fantazji. ZOBACZ TAKŻE: