Cristiano Ronaldo już dawno zapomniał o nieudanej drugiej przygodzie z Manchesterem United. Portugalczyk opuścił szeregi "Czerwonych Diabłów" zimą 2023 roku i już z pewnością można bez wątpienia powiedzieć, że wyszło mu to na dobre. Gwiazdor w poszukiwaniu dobrej dyspozycji przeniósł się do saudyjskiego Al-Nassr. Wówczas nikt nie spodziewał się, że ten ruch sprawi, że Arabia Saudyjska błyskawicznie stanie się jednym z głównych ośrodków piłkarskich na całym świecie. Niemiecki klasyk dla Borussii. Fatalne wieści dla Bayernu, ależ pech Kane'a Transfer takiego zawodnika sprawił jednak, że do ligi saudyjskiej przeniosło się wielu innych wielkich piłkarzy. Wystarczy powiedzieć, że ledwie po pół roku od pojawienia się tam Cristiano Ronaldo, kontrakty z tamtejszymi klubami podpisali między innymi Karim Benzema czy Neymar, a liga wypełniona jest gwiazdami po brzegi. Poza Cristiano Ronaldo czynnikiem przyciągającym były oczywiście pieniądze. Te w Saudyjskiej Premier League są wręcz niemoralnie duże. Cristiano Ronaldo 900. Niebywały wyczyn Portugalczyka Jeśli do olbrzymich pensji dołożymy, wypełnione po brzegi stadiony i wysoką formę gwiazd, to poznamy gotowy produkt na wielki zarobek. Cristiano w tym środowisku odnajduje się wybitnie i z pewnością wyjazd do Arabii Saudyjskiej wydłużył mu karierę. Na dziś wizja występu Portugalczyka na mundialu w 2026 roku nie jest już odrealnioną wizją, a trzeba przyznać, że kapitan reprezentacji Portugalii znajduje się w doskonałej formie, a jego liczby muszą robić wrażenie. Co z Lewandowskim? Katalońskie media ogłaszają po meczu. I to jednoznacznie Kolejne cenne osiągnięcie do swojego konta dopisał w Wielką Sobotę. Jego Al-Nassr mierzyło się z Al-Taee w ligowych zmaganiach i Cristiano poprowadził swój zespół do imponującego zwycięstwa 5:1. Portugalczyk był gwiazdą szczególnie w drugiej połowie. W 65 minucie otworzył swoje konto bramkowe w tym meczu, dwie minuty później strzelił trzeciego gola, a w 87 minucie pojedynku skompletował hat-tricka strzałem głową. Dla 39-latka to już 64. hat-trick w karierze i 34. takie osiągnięcie po trzydziestym roku życia. Co więcej, według wyliczeń Wojciecha Frączka dzięki tym trzem golom strzelonym w Wielką Sobotę Portugalczyk jako pierwszy w historii dobił do magicznej granicy 900 strzelonych goli w oficjalnych spotkaniach. Na to składa się: 450 goli strzelonych dla Realu Madryt, 145 bramek zdobytych w barwach Manchesteru United, 101 goli strzelonych dla Juventusu, 47 bramek zdobytych dla Al-Nassr, pięć goli strzelonych w barwach portugalskiego Sportingu, 128 bramek dla dorosłej reprezentacji Portugalii oraz gole w reprezentacjach juniorskich. To pierwszy taki gracz w historii piłki.