"Za kilka dni w świetle reflektorów powinny być podpisane wszystkie dokumenty" - powiedział na łamach "Przeglądu Sportowego" prezes "Kolejorza" Andrzej Kadziński. "Nie wykluczam, że w związku z tym, że kontrakt został przedłużony o rok, jeszcze gdzieś zagram. To jednak okaże się dopiero w praniu. Wszystko zależy od tego, jak się będę czuł fizycznie. Jeśli będzie niezbyt dobrze, to oczywiście skończę karierę. Tutaj najbliższe miesiące wiele wyjaśnią" - stwierdził Reiss. "Przekonałem się, że sprawy pozaboiskowe potrafią zaprzątnąć głowę piłkarza. Sądzę, że głównie przez to nie byłem ostatnio w gazie. Zamiast skupiać się na grze, myślałem ciągle o kontrakcie. Pora wreszcie w tej rundzie się przełamać" - podkreślił symbol poznańskiego klubu.