Marcin Bułka bardzo szybko zdecydował się na wyjazd z Polski. 23-latek już w 2016 roku w wieku zaledwie 17-lat podjął się wyzwania gry w zachodniej piłce. Polak wówczas został wykupiony przez Chelsea z drużyny Escoli Warszawa. Oczywiście przypisany był do zespołów młodzieżowych "The Blues". W oficjalnym meczu londyńskiej drużyny nigdy jednak nie zadebiutował. Takiej sytuacji w dziejach mundialu nie było. VAR skończył pewną epokę W lipcu 2019 roku Bułce zaufało Paris Saint-Germain. Francuski klub uznał, że w Polaku widzi jedną z opcji na przyszłość. Tam historia naszego bramkarza jest nieco lepsza, bowiem zagrał w dwóch oficjalnych meczach, ale większość czasu spędził na wypożyczeniach. Najlepszym zdecydowanie było to do ligowego rywala OGC Nice, które miało miejsce w sezonie 2021/2022. Wielka szansa przed Marcinem Bułką? Wprawdzie Bułka zbyt wiele wówczas nie pograł, ale gdy już występował, to w świetnym stylu i przekonał działaczy do wykupienia go z PSG. OGC Nice zapłaciło za Polaka zaledwie dwa miliony euro, a 23-latek podpisał kontrakt do czerwca 2026 roku i może być naprawdę dobrą inwestycją na przyszłość. Co jednak ważne przed sezonem 2022/2023 do Nicei ściągnięto doświadczonego Kaspera Schmeichela. Duńczyk miał być rywalem do gry dla Bułki i miejsce w składzie wygrał. Dodatkowo Polak miał problemy ze zdrowiem. Przed sezonem 2023/2024 sytuacja ma się jednak prezentować zdecydowanie korzystniej dla wychowanka Escolii. Doświadczony Duńczyk bowiem w okresie przedsezonowym nie wyglądał dobrze, a z kolei Bułka gwarantował swojemu zespołowi jakość. Niesamowite. Paris Saint-Germain rusza po kolejnego piłkarza Barcelony W związku z tym według dziennikarzy "L'Equipe" to właśnie Polak powinien rozpocząć nadchodzący sezon, jako pierwszy bramkarz drużyny z Francji. To oznaczałoby wielką szansę dla Bułki, której wykorzystanie może zbudować jego pozycję w drużynie. "Wydaje się, że to Marcin Bułka wyjdzie w podstawowym składzie Nicei na mecz otwarcia sezonu z Lille. Schmeichel ponownie nie zachwyca i jak na razie nie ma za niego ofert, zaś Polak zyskał podczas presezonu" - czytamy w "L'Equipe". Dotychczas Bułka w barwach Nicei grał zdecydowanie najwięcej spośród klubów, które posiadały jego kartę zawodniczą. Polak wystąpił bowiem 11 razy, a w czterech meczach zachował czyste konto.