Tomasz Kuszczak oklaskiwał efektowne zwycięstwo "Czerwonych Diabłów" z ławki rezerwowych. 75 tysięcy widzów na Old Trafford na pierwszego gola swoich pupili czekało raptem siedem minut. Po dośrodkowaniu Ryana Giggsa celnym strzałem głową kanonadę rozpoczął Francuz Louis Saha. Minęło kolejne siedem minut i po strzale Rooneya Ian Peace niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Fani "Czerwonych Diabłów" jeszcze nie zdążyli się dobrze nacieszyć z drugiego gola i było 3:0, bowiem Wayne Rooney skutecznie poprawił uderzenie Cristiano Ronaldo. Portugalczyk trzy minuty później także wpisał się na listę strzelców i angielscy komentatorzy już zastanawiali się czy podopiecznym Alexa Fergusona uda się poprawić rekordowe zwycięstwo 9:0 nad Ipswich z 1995 roku. Goście zdołali się jednak pozbierać i pięć minut przed przerwą zdobyli honorową bramkę. Po strzale Islandczyka Helgusona tym razem niefortunną interwencją popisał się Rio Ferdinand i Van der Saar musiał wyciągnąć futbolówkę z siatki. Efektowne zwycięstwo przypieczętował w 64. minucie Wayne Rooney, który zdobył w ten sposób swojego drugiego gola w tym meczu. Udanie rozgrywki rozpoczęła także Chelsea. Obrońcy tytułu pewnie wygrali u siebie z Manchesterem City 3:0. Na Stamford Bridge "The Blues" objęli prowadzenie już w 10. minucie, kiedy to dośrodkowanie z rzutu wolnego Robbena zamienił na bramkę celną "główką" John Terry. Kwadrans później efektowną akcję w środku pola zainicjował Mickael Essien, a skutecznym strzałem zza linii pola karnego popisał się Frank Lampard. Sytuacja gości stała się jeszcze trudniejsza w 63. minucie spotkania, kiedy to za faul na Essienie czerwoną kartkę ujrzał debiutujący na Wyspach Włoch Bernardo Corradi. Grająca w przewadze Chelsea dobiła rywali dwanaście minut przed końcowym gwizdkiem. Wayne Bridge dośrodkował w pole karne, a efektownym "szczupakiem" ustalił wynik meczu Didier Drogba. Spotkania drugiej kolejki zostaną rozegrane już w najbliższy wtorek i środę. Zobacz WYNIKI inauguracyjnej kolejki Premier League