168. derby Krakowa dostarczyły kibicom sporo emocji, jednak nie przyniosły oczekiwanych goli. "Świętą Wojnę" lepiej rozpoczęli goście. W 8. i 10. minucie groźnymi strzałami głową próbował zaskoczyć golkipera Wisły Kazimierz Węgrzyn. Wisła śmielej zaatakowała w 26. minucie, kiedy to po ładnej akcji i precyzyjnym dośrodkowaniu Marka Zieńczuka, z woleja w boczną siatkę uderzył Aleksander Kwiek. Niespełna dwie minuty później Maciej Żurawski zdecydował się na uderzenie zza lini pola karnego i futbolówka trafiła w słupek. Osiem minut po przerwie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Marek Baster i osłabiona Cracovia już do końca spotkania broniła się przed atakami "Białej Gwiazdy". W 62. minucie po akcji Macieja Żurawskiego, Mirosław Szymkowiak trafił z woleja w spojenie słupka z poprzeczką. W końcówce doskonałych sytuacji nie wykorzystali kolejno Frankowski oraz dwukrotnie Kuźba i w ten sposób derby Krakowa zakończyły się podziałem punktów. Zobacz galerię zdjęć z meczu Wisła - Cracovia. W pierwszym niedzielnym meczu Lech Poznań zremisował przed własną publicznością z Legią Warszawa 1:1. Podopieczni Czesława Michniewicza przerwali w ten sposób fatalną passę pięciu kolejnych porażek w ligowych zmaganiach. Na ławce trenerskiej Legii zadebiutował "tymczasowy" duet szkoleniowy Jacek Zieliński - Krzysztofa Gawara. "Kolejorz" mógł objąć prowadzenie już w 28. sekundzie spotkania. Po akcji i podaniu Michała Golińskiego, na 5 metrze Piotr Reiss ubiegł interweniującego Artura Boruca, ale piłka trafiła w słupek. Chwilę później z kolei, doskonałej sytuacji dla Legii nie wykorzystał Piotr Włodarczyk. W 9. minucie druga groźna akcja stołecznej ekipy zakończyła się jednak powodzeniem. Po miękkim dośrodkowaniu Tomasza Kiełbowicza w polu karnym, pozostawiony bez opieki Marek Saganowski minął Waldemara Piątka i spokojnie skierował futbolówkę do siatki. Lechici straty wyrównali w 31. minucie. Piotr Reiss z rzutu wolnego odegrał piłkę lekko na bok do Michała Golińskiego i pomocnik gospodarzy potężnym uderzeniem nie dał szans Borucowi. Po przerwie bliżej strzelenia zwycięskiego gola byli gospodarze, jednak po koronkowych zespołowych akcjach dogodnych okazji nie wykorzystali Reiss i Goliński. Niespodzianki nie było w Katowicach. Amica pokonała GKS 4:1 i awansowała na trzecią pozycję w tabeli. Dobrą formę, zaprezentowaną w czwartkowym meczu Pucharu UEFA, potwierdził Jacek Dembiński. Kapitan zespołu z Wronek zdobył dwa gole, a po jednym strzelili Filip Burkhardt oraz Karol Gregorek. Jedyną bramkę dla ekipy z Katowic, która powróciła na ostatnie miejsce w tabeli, zdobył Artur Andruszczak. Zobacz wyniki oraz opisy spotkań 8. kolejki