- Jestem ciekawy świata. Występowałem we Francji, Japonii, Anglii. Chętnie pograłbym jeszcze w jakimś interesującym zakątku - powiedział Świerczewski w "Fakcie". Według gazety, 32-letni otrzymał propozycję z greckiej FC Kalithei, gdzie pracuje Józef Wandzik. - Chętnie powalczyłbym w kraju mistrzów Europy. A poza tym Kalithea leży na wyspie Rodos. Słońca jest tam pod dostatkiem. do takich warunków przyzwyczaiłem się jeszcze na Korsyce, grając w Bastii - mówił piłkarz. Świerczewskim zainteresowani są także działacze Chicago Fire. - Jestem w kontakcie z przedstawicielem klubu Chicago Fire. Byłem niedawno w Stanach Zjednoczonych. Zwiedziłem Nowy Jork, Miami, przyznam, że podobało mi się tam - dodał Świerczewski.