- Odszedłem, bo Legia jest w trudnej sytuacji finansowej, a za pół roku nie dostałaby za mnie ani złotówki - powiedział Svitlica - 270 tysięcy euro to dobra kwota. Klub będzie mógł teraz zapłacić moim kolegom zaległości kontraktowe. - Nie prosiłem o podwyżkę, gdy Legia została mistrzem Polski ani, gdy zdobyłem tytuł króla strzelców. Teraz w końcu to zrobiłem, ale Legii nie było stać na dwukrotne, tzn. do 150 - 200 tysięcy euro rocznie, podwyższenie mojego kontraktu - powiedział Svitlica "ŻW". - Z Legią ciężko mi się rozstać. Każdy polski piłkarz chciałby tutaj grać. Bo to najważniejszy i najwspanialszy klub w Polsce. Kocham Legię bardziej niż Crvenę Zvezdę Belgrad. Ale muszę też myśleć o pieniądzach. Mam 28 lat, pogram więc najwyżej jeszcze 5, 6 sezonów i muszę przez ten czas zapewnić godziwe warunki życia mojej rodzinie - dodał Svitlica.