Legia słabiej gra w tej rundzie na wyjazdach, zwłaszcza z zespołami teoretycznie słabszymi. W niedzielę również była gościem w meczu ze Świtem, ale spotkanie rozegrany na stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. - Potraciliśmy już sporo punktów z drużynami teoretycznie słabszymi od nas i można powiedzieć, że boimy się takich zespołów. Bierze się to z tego, że nawet remis jest w takiej sytuacji odebrany jak porażka. Jeśli natomiast wygramy taki mecz, wtedy każdy mówi, iż to było zgodne z planem. Tymczasem w piłce zdarzały się, zdarzają i będą zdarzały niespodzianki. Na tym polega piękno futbolu - dodał Surma, strzelec drugiej bramki.