W portugalskim Figueira da Foz wystartował Superfinał Europejskiej Ligi Beach Soccera. Już w pierwszym meczu Polacy mierzyli się z trudnym rywalem - aktualnym mistrzem świata, Rosją.Poza "Sborną", w fazie grupowej, nasza kadra zmierzy się też z Hiszpanią i Białorusią. Słaby początek Polacy fatalnie rozpoczęli mecz z Rosją. Już w pierwszej tercji stracili cztery gole.Szybko wynik otworzył Borys Nikonorow. Chwilę później drugie trafienie dołożył Artur Paporotny. Dobrą skutecznością popisał się też Denis Parchomienko. Zdobył on dwie bramki i po pierwszych 12 minutach Polacy przegrywali 0-4. Druga tercja na remis Początek drugiej tercji też należał do Rosjan. Ich prowadzenie podwyższył Aleksiej Makarow. W połowie drugiej tercji w końcu "Biało-Czerwoni" trafili do siatki. Zrobił to Grzegorz Brochocki, który popisał się celnym strzałem z przewrotki.Druga tercja zakończyła się więc remisem 1-1. Polacy grali trochę lepiej, niż na początku, ale łączny wynik nie napawał optymizmem. Rosjanie pieczętują wysokie zwycięstwo W trzeciej tercji, Fiedor Zemskow trafił do siatki w taki sam sposób, jak Brochocki i podwyższył prowadzenie Rosjan. Chwilę później nieporozumienie pomiędzy obrońcą i bramkarzem wykorzystał Krystian Klawikowski, zdobywając drugą bramkę dla Polski. W koncówce meczu Nikonorow, który zdobył pierwszą bramkę, strzelił też siódmego gola dla Rosji i przypieczętował zwycięstwo Rosjan. Polska - Rosja 2-7 Bramki: 1-0 Nikonorow, 2-0 Paprotny, 3-0 Parchomienko, 4-0 Parchomienko, 5-0 Makarow, 5-1 Brochocki, 6-1 Zemskow, 6-2 Klawikowski, 7-2 NikonorowMP