"Studio Ekstraklasa" to cotygodniowy magazyn Interii, podsumowujący każdą kolejkę PKO Ekstraklasy. Wszystko, co związane z programem, można oglądać po kliknięciu TUTAJ. W poniedziałek gościem Sebastiana Staszewskiego był przewodniczący rady nadzorczej Rakowa Częstochowa Wojciech Cygan. Nie krył on zadowolenia po występach Rakowa w eliminacjach Ligi Konferencji. W pierwszym meczu III rundy eliminacji, częstochowianie pokonali Spartak Trnawa 2-0. W lidze jednak przytrafiła im się wpadka i w niedzielę przegrali 0-1 z Górnikiem Zabrze. - Raków na pewno wybija się na tle innych polskich drużyn, jeśli chodzi o europejskie puchary. Pamiętajmy jednak, że oprócz pucharów, jest też liga - przestrzegł Cygan. Kontuzje utrudniają spełnienie celu. Raków szuka wzmocnień Szef rady nadzorczej Rakowa opowiedział też o polityce transferowej Rakowa. Przyznał, że celem klubu jest awans do fazy grupowej Ligi Konferencji i kadra jest budowana z myślą o grze na trzech frontach. - Nieobecności Petraska, Niewulisa, Cebuli czy, od wczoraj, Ledermana, na pewno są sporym utrudnieniem. Przyszedł Bartosz Nowak. Wierzymy, że się ziści się scenariusz gry w trzech rozgrywkach. Jeśli nie, to będziemy mieli mocną kadrę, do gry na dwóch frontach - przyznał Cygan. Przedstawiciel Rakowa zdradził, że klub nie zakończył jeszcze aktywności w obecnym okienku transferowym. Częstochowianie planują kupić jeszcze przynajmniej dwóch zawodników. Lewe wahadło i "dziewiątka", to pozycje, na które teraz najbardziej zwracamy uwagę Polityka transferowa Rakowa jest jednak taka, że patrzymy, jacy zawodnicy są dostępni, bo być może trafi się jakaś okazja - zdradził Cygan.