- Brakuje mi ogrania meczowego. Teraz czeka nas mecz z Wisłą Kraków w Pucharze Ekstraklasy, nie wiem w jakim składzie zagramy. Na pewno potraktujemy to spotkanie ambicjonalnie. Każdy kto wystąpi na pewno da z siebie wszystko - mówi strzelec drugiej bramki w spotkaniu z mistrzem Polski. Grę Burkhardta ostrożne oceniał trener Legii Jan Urban. - To, że ktoś strzelił bramkę nie oznacza, że zagrał dobry mecz. Marcin zagrał poprawnie, znalazł się we właściwym miejscu po strzale Chinyamy i umieścił piłkę w siatce. Tak dalej, niech się stara, a może mnie przekona do tego, by znalazł się w wyjściowym składzie - ocenił szkoleniowiec "Wojskowych".