Dziennikarze w miniony weekend donosili, że pozyskaniem Polaka bardzo zainteresowany jest AC Milan. Bramkarzem miał też interesować się Bayern Monachium. Jednakże Boruc ma ważny kontrakt z Celtikiem do 2011 roku i Strachan liczy, że będzie go miał do swojej dyspozycji na starcie przyszłego sezonu. "Ma z nami kontrakt, dlatego nie rozważam czy z nami zostanie, czy odejdzie. Kiedy podpisałeś umowę, trzeba ją honorować - powiedział menedżer, cytowany przez "Evening Times" . Strachan uważa też za bzdury teorię, że żeby w pełni wykorzystać swój potencjał polski bramkarz, musi przejść do innej ligi. Menedżer "The Bhoys" sądzi, iż walka o zaszczyty w lidze szkockiej i rywalizacja w Lidze Mistrzów, może być dobra dla jego rozwoju. "Liga szkocka jest lepsza od polskiej" - przyznał. "Poza tym, nie należy zapominać, że to ja znalazłem w Polsce Boruca, a nie Ancelotii" - dodał. Strachan cały czas szuka w naszym kraju piłkarzy. "Wciąż rozglądamy się za bramkarzem w Polsce. W ostatnich kilku latach ten kraj stał się najlepszym producentem bramkarzy. Jeśli więc ktoś chce dobrego bramkarza, niech jedzie do Polski" - powiedział.