- Nie mam prawa nadal być trenerem CSKA, ponieważ większość akcjonariuszy nie wierzy we mnie. Nie chcę stawiać Aleksandra Tomowa (prezesa klubu - red.) w takiej sytuacji. Jestem przekonany, że zastąpi mnie ktoś, kto zostawi serce dla klubu - podkreślił w skierowanym do fanów oświadczeniu Mładenow. Na odejście zdecydował się po przegraniu meczu z Botewem Płowdiw 0-2. Była to trzecia porażka z rzędu. W żadnym z tych spotkań jego podopieczni nie zdobyli gola. Tomow próbował go nakłonić w ostatnich dniach do zmiany zdania, ale bezskutecznie. - Tym razem nie ma odwrotu. Pożegnałem się już ze współpracownikami i piłkarzami - przekazał dziennikarzom Mładenow, który wcześniej prowadził CSKA w latach 2002-03, 2007-08 i 2012-13. Czwarty raz objął posadę w lipcu 2013 roku, pół roku po zwolnieniu. Jest on uznawany za jednego z najbardziej utytułowanych bułgarskich trenerów ostatnich lat. Z ekipą z Sofii, w której w przeszłości występował jako zawodnik, mistrzostwo kraju zdobył w 2003 roku i pięć lat później. W latach 2000-02 prowadził drużynę narodową. Po rozegraniu 22 meczów w ekstraklasie CSKA zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 44 punktów. O trzy więcej ma lider - Łudogorec Razgrad. Tymczasowo pierwszym trenerem stołecznej ekipy będzie Anatolij Nankow, dotychczasowy asystent Mładenowa.