Bardzo lubię piłkę nożną, ale mistrzostwa świata jakoś nie do końca mnie interesują. Kocham rozgrywki klubowe - powiedział Interii Sting - Piłka w wydaniu reprezentacyjnym trąci trochę za bardzo nacjonalizmem, ale też ludzie, którzy spotykają się kilka razy w roku nie tworzą dla mnie takiej prawdziwej drużyny z krwi i kości. Zdecydowanie bardziej wolę rozgrywki ligowe, więc nie myślę o mundialu. Jest mi wszystko jedno, kto wygra. Rozmowa o piłce poszła w dość nieoczekiwanym kierunku. Muzycy zapytali, któremu klubowi w Warszawie wiedzie się najgorzej. Obecnie najgorszą drużyną ze stolicy jest Jedność Warszawa. W B-klasie (ósmej lidze) zajmuje ostatnie miejsce, ma zaledwie cztery punkty. - W takim razie przekażcie im że trzymam za nich kciuki! - powiedział Sting. Ja również! Macie moje wsparcie - dodał Shaggy. Piłkarsko może więc Jedności się nie wiedzie, ale mimo to przewidujemy duży wzrost popularności w najbliższych dniach.