- Jeśli są dyskusje z trenerem, to w sprawie strategii rozwoju klubu, natomiast jeśli chodzi o grę drużyny w tym sezonie, to jestem z niej bardzo zadowolony - powiedział prof. Filipiak. - Ja nigdy nie mówiłem, że zwalniam Stawowego - dodał. Prezes Cracovii poinformował także o nieprzedłużeniu kontraktów z Markiem Citko i Kazimierzem Węgrzynem. - Rozstaliśmy się w zgodzie. Będziemy także prosić kibiców, by na początku rundy jesiennej podziękowali im za wkład w nasz klub - wyjaśnił prof. Filipiak. - Dyskutowana będzie także rola w klubie Jacka Wiśniewskiego, Marcina Dudzińskiego i Pawła Szwajdycha. Pozostali zostają. Cracovia nie będzie raczej wzmacniana zawodnikami z zewnątrz. Jedynym nowym piłkarzem będzie Dariusz Pawlusiński, pozyskany w przerwie zimowej z GKS-u Bełchatów. - Konsekwentnie budujemy klub małymi krokami - tłumaczył prof. Filipiak strategię zarządu klubu. - Bardzo trudno jest w Polsce pozyskać nowych zawodników. Liczba piłkarzy na rynku jest mała, zawodnicy są zmanierowani, a ceny bardzo wysokie. Stawiamy na profesjonalną pracę z młodzieżą, tak jak to w Polsce czyni Amica Wronki, ale chcemy to robić z lepszym skutkiem. Chcemy walczyć o jak najlepsze miejsce w nowym sezonie, ale równocześnie promować piłkarzy - dodał prezes "Pasów". Realizację strategii klubu zapowiedział trener Wojciech Stawowy. - W swojej pracy będę chciał łączyć dwie rzeczy, o których wspominał prezes, czyli wprowadzanie do składu młodych zawodników i jednocześnie grę na odpowiednim poziomie - powiedział szkoleniowiec. - Czy w przyszłym sezonie uda mi się zająć lepsze miejsce niż w tym, zobaczymy. - Comarch, czyli firma której jestem właścicielem, przeznacza na Cracovię tyle na ile ją stać. W przyszłym sezonie budżet klubu będzie większy (w tym wynosił 10,5 mln złotych), gdyż zwiększą się obroty Comarchu, a także większa będzie transza z Canal +, ale nie na tyle by kupować piłkarzy za miliony. Można powiedzieć, że trener Stawowy jest jak Mourinho, ale ja nie jestem Abramowiczem - stwierdził prof. Filipiak. - Wierzę w ten zespół i w tych piłkarzy - dodał prezes "Pasów", który jednocześnie zapowiedział, że jeszcze w przerwie letniej może dojść do wymiany murawy. - Rozważamy taką opcję, ale decyzji jeszcze nie podjęliśmy - powiedział sternik Cracovii. Paweł Pieprzyca, Kraków