Takiego meczu na krajowym podwórku nie było od bardzo dawna. 22 lutego naprzeciw siebie staną Ruch oraz Wisła. Już na kilka dni przed pierwszym kopnięciem piłki na wysokości zadania stanęli kibice, którzy pomimo zapowiadanych niskich temperatur, wykupili wszystkie dostępne wejściówki i stawią się tłumnie na Stadionie Śląskim. To właśnie dzięki nim sobotnia konfrontacja przejdzie do historii. Ponad pięćdziesiąt jeden obserwatorów pobije rekord frekwencyjny w XXI wieku. Atmosfera będzie gorąca od początku do samego końca. Aż wierzyć się nie chce, że chodzi "tylko" o zaplecze PKO BP Ekstraklasy, dlatego tym bardziej należy docenić postawę sympatyków obu zespołów. "Stadion Śląski i jego pracownicy przygotowują się do każdej imprezy, niezależnie od przewidywanej frekwencji. Pragniemy jednocześnie nadmienić, że obiekt jest w pełni przystosowany do przyjęcia takiej liczby uczestników i wydarzenia na podobną skalę odbywały się już w tym miejscu, a przykładem jest m. in. ubiegłoroczny mecz pomiędzy Ruchem Chorzów a Widzewem Łódź" - informowało Interię biuro prasowe Stadionu Śląskiego. Prezydent Chorzowa dumny z kibiców. Pokazuje nagranie tuż przed meczem Ruch - Wisła Atmosfera wielkiego święta od sobotniego poranka udziela się na ulicach miasta. Kibice przygotowują się do przemarszu na stadion na różne sposoby. Niektórzy z nich są na terenie obiektu, o czym poinformował prezydent Chorzowa w swoich mediach społecznościowych. "Na Stadionie Śląskim rozpoczął się mecz. Mecz szachowy pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków. 25 vs 25" - napisał Szymon Michałek. Polityk dołączył do wpisu krótki filmik, który w ciągu niecałej godziny obejrzało już kilka tysięcy internautów. "Jakie składy?" - pytają się żartobliwie w komentarzach. "Jarosław Królewski wpadł na praktykę?" - dopytują się w humorystycznym tonie. O godzinie 14:30 Stadion Śląski przejmą natomiast główni bohaterowie, czyli piłkarze. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.