Podczas tego zjazdu prezesem zachodniopomorskiego związku wybrano Jana Bednarka (później został wiceprezesem PZPN), a także delegatów na krajowy zjazd PZPN, który na prezesa powołał Grzegorza Latę. - Sąd Okręgowy wydając wyrok nie zbadał wszystkich okoliczności - uzasadnił swą decyzję sędzia Sądu Apelacyjnego Artur Kowalewski. Jego zdaniem, rozpatrując sprawę legalności zjazdu, sąd powinien zbadać "inne materiały dowodowe", a nie tylko opierać się na zeznaniach powodów. Jednocześnie sędzia Kowalewski uznał, że sprawa powinna być ponownie rozpatrzona przez sąd pierwszej instancji. - Jestem przekonany, że Sąd Okręgowy po analizie wszystkich dostępnych dokumentów stwierdzi, że sposób przygotowania tamtego zjazdu był legalny - przyznał po rozprawie zadowolony z werdyktu członek zarządu ZZPN Rafał Czyżyk. Zupełnie odmiennego zdania jest Rafał Chlasta z klubu Pogoń Szczecin Nowa, który zarzucał nieprawidłowości w organizacji zjazdu. - Jesteśmy przekonani, że po usunięci błędów proceduralnych, na które wskazał Sąd Apelacyjny, Sąd Okręgowy ponownie przyzna nam rację i unieważni decyzje tamtego zgromadzenia - podkreślił Zjazd ZZPN odbył się 28 czerwca 2008 w Szczecinie. W pierwszym terminie, na który wyznaczono początek zebrania, nie było kworum. Organizatorzy podjęli decyzję o wyznaczeniu kolejnego terminu o godzinę później. W tym czasie dojechali przedstawiciele klubów ze wschodniej części województwa zachodniopomorskiego. Grupa działaczy kwestionujących legalność zjazdu uważa, że jest to niezgodne z prawem, bo o kolejnym terminie rozpoczęcia obrad należy zawiadomić każdego z delegatów na 14 dni przed zjazdem. Osobną sprawą jest rzekomy udział w zjeździe nieuprawnionych delegatów, którzy mieliby głosować za wyborem obecnego zarządu ZZPN i delegatów na zjazd PZPN. Kwestię legalności list delegatów prokuratura bada od listopada 2009 roku.